Rekrutacja przez agencję – fakty i mity.

SHARE
Autor:
Data publikacji:

Niektóre osoby poszukujące nowej pracy ciągle niechętnie podchodzą do współpracy z agencją rekrutacyjną. Wolą wysłać CV prosto do firmy niż zrobić to przez pośrednika, nie odpisują na wiadomości rekruterów lub blokują konto na Linkedinie i innych mediach społecznościowych, żeby nie pozwolić się znaleźć. Poniżej przedstawię najczęstsze wątpliwości kandydatów, z którymi spotykam się na co dzień jako rekruter.

Jakie mity dotyczące współpracy z agencjami omówimy w tym artykule?

  • aplikacja bezpośrednio do firmy jest skuteczniejsza
  • dobrzy pracodawcy nie potrzebują wsparcia agencji
  • rekruterzy to natrętni sprzedawcy
  • współpraca z agencją wiąże się z kosztami
  • najlepiej szukać pracy na własną rękę

Czy któreś z tych wątpliwości są zasadne? Zapraszam do lektury.

1. „Przecież mogę wysłać CV bezpośrednio do firmy.”

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, taki sposób działania ma nawet swoje plusy. Gdy zaaplikujesz na interesujące Cię stanowisko poprzez firmowy formularz lub maila Twoje CV zostanie dostarczone błyskawicznie. Jednak dostarczone nie oznacza rozpatrzone.

Przypomnij sobie, ile razy wysłanie zgłoszenia oznaczało długie tygodnie oczekiwania na odpowiedź (o ile w ogóle jakaś się pojawiła). Nie wiedziałeś czy i kiedy ktoś odpowie, kogo możesz zapytać o swój status, czy możesz wysłać dokumenty jeszcze raz w przyszłości, jak będzie wyglądał proces itd. W końcu trzeba było zaakceptować fakt, że z rekrutacji z którą wiązałeś tak duże nadzieje nic nie wyjdzie, bo feedback nigdy nie nadszedł.

Niestety firmy nie zawsze mają czas i zasoby, aby w modelowy sposób prowadzić rekrutację, czyli odpowiadać na każde zgłoszenie, doszukiwać się potencjału w CV, aktywnie szukać kandydatów. Czasem brakuje osoby odpowiedzialnej za HR, a rekrutacją zajmuje się administracja lub managerowie, czyli osoby nie posiadające wiedzy, jak powinien wyglądać dobry proces rekrutacyjny, aby nie zniechęcić do siebie kandydatów.

Z agencjami sprawa wygląda zupełnie inaczej. Skuteczna rekrutacja to nasz chleb powszedni.

Podczas gdy Twoje CV może przepaść w otchłani komputerów pracowników firmy, do której aplikowałeś, taka sytuacja na pewno nie zdarzy się w przypadku oddania rekrutacji w ręce solidnej agencji. Dla nas dobre zaopiekowanie kandydata to punkt honoru i podstawa sukcesu.

Aby mieć pewność, że tak się stanie, stosujemy zaawansowane systemy ATS (Aplication Tracking System), dzięki czemu Twoje CV nigdy nie zginie. Jeśli wyrazisz na to zgodę, zostanie odpowiednio otagowane, opatrzone notatkami, przydzielone do konkretnej rekrutacji i będzie możliwe do wyszukania w przyszłości.

Wiele agencji rekrutacyjnych (jak na przykładERS ;), udziela feedbacku każdemu kandydatowi, niezależnie czy spełnia on wymagania czy nie. Podobnie na dalszych etapach rekrutacji – jeśli osoba odpadnie z procesu po rekomendacji lub po spotkaniu, również może liczyć na informację dlaczego tak się stało. Wierzymy, że taki feedback pozwoli jej się doszkolić i zwiększyć swoje szanse w przyszłości.

Co więcej agencja może negocjować warunki zatrudnienia w Twoim imieniulub wstawić się za tobą, jeżeli w przeciwieństwie do nas firma nie jest przekonana co do Twoich kwalifikacji. Zatrudnienie kandydatów to źródło naszych dochodów, więc zależy nam na Twoim sukcesie. Oczywiście, nie staniemy murem za zupełnie nie dopasowaną osobą, jednak nieraz zdarzyło się nam walczyć o kandydata, który zbyt pochopnie został odrzucony przez klienta, podczas gdy my byliśmy pewni jego kompetencji. Niektóre z tych historii zakończyły się zatrudnieniem, ku zadowoleniu każdej ze stron!

Pamiętaj, że jest to możliwe dzięki dodatkowym informacjom, które zbierzemy przed zaprezentowaniem Twojej kandydatury klientowi. Ograniczenie się do analizy CV nie daje pełnego obrazu Twojego potencjału. Dzięki wstępnej rozmowie z nami (i wywiadu behawioralnego, który jest jej podstawą) firma otrzyma na start rozwinięcie Twojego doświadczenia, ocenę osobowości i motywacji oraz informacje o oczekiwaniach i dostępności.

2. „Jeśli firma jest dobra, nie musi zatrudniać agencji rekrutacyjnej. Może sama znaleźć pracowników.”

Wbrew pozorom nawet fajna firma nie zawsze potrafi przyciągnąć do siebie pracowników. Jak to możliwe? Nie wszyscy posiadają dział marketingu i świadomie dbają o swój employer branding, więc nie potrafią w atrakcyjny sposób przedstawić swoich atutów. Czasem niewielka, choć ciekawa firma ginie w morzu ofert konkurencji. Kandydaci napotykają przede wszystkim oferty dużych i znanych przedsiębiorstw (bo to oni głównie mają budżety na umieszczanie ogłoszeń i prowadzenie kampanii rekrutacyjnych), co nie oznacza, że tam będzie im się dobrze pracowało.

Dodatkowo zdarza się, że firmy nieposiadające działów HR (a więc duża część start-upów i mniejszych przedsiębiorstw) lub prowadzące rekrutacje ukryte w całości przekazują działania agencjom.

Osoby zamykające się na wiadomości rekruterów tracą szansę, aby dowiedzieć się o takich ofertach – świetna praca prawdopodobnie przejdzie Ci koło nosa.

Są także inne powody, dla których firmy decydują się na poszukiwanie nowych osób rękami agencji. Niektóre rekrutacje bywają bardziej wymagające niż inne. Czy to ze względu na dużą liczbę wakatów do obsadzenia, przepatrzony rynek, niewielką liczbę kandydatów o określonych kwalifikacjach czy trudności w dotarciu do nich. W takich sytuacjach, nawet jeśli firma może pochwalić się dobrze działającym HR-em, pomoc zewnętrznych rekruterów bywa niezbędna.

3. „Rekruterzy są zbyt nachalni”

Nie ma nic gorszego niż natrętni rekruterzy, kiedy akurat pracujesz w skupieniu albo ćwiczysz na siłowni – w ciągu chwili masz trzy nieodebrane połączenia bądź pięć wiadomości na Linkedinie. Jednocześnie ci, którzy powinni się do Ciebie odezwać (przecież spotkanie było dwa tygodnie temu!), uparcie milczą.

„Nachalność” to jedna z tych cech, co do których nikt nie wie gdzie się kończy, a gdzie zaczyna. Każdy jest inny, ma inne potrzeby i inaczej rozumie ten termin. Taka sama częstotliwość kontaktu dla jednej osoby może być za duża, a dla innej – za mała. Dlatego dobrze jest jasno określić swoje potrzeby i preferencje kontaktowe. Kiedy i w jaki sposób można się z tobą kontaktować? Przez telefon czy maila? Przypomnieć o rozmowie w siedzibie pracodawcy czy nie? Ustalenie tych kwestii oszczędzi Ci nerwów, a mądry rekruter będzie się tego trzymał.

W ERS badamy regularnie to, jak kandydaci odbierają nasz sposób komunikacji z nimi. W badaniu candidate experience, które przeprowadzamy na koniec każdej rekrutacji, aż 83% badanych stwierdziło, że natężenie kontaktu było w sam raz! Jeśli to dla Ciebie ważna kwestia, wybierz agencję, która dba o to z równą starannością.

Rekruter, który dalekosiężnie myśli o wynikach i jakości swojej pracy, nie będzie na siłę przekonywał Cię do oferty,która nie spełnia Twoich oczekiwań. Dla nas to również nieopłacalne – nawet jeśli taki kandydat przyjmie ofertę, i tak wkrótce z niej zrezygnuje. Dlatego jeżeli dana oferta Ci się nie podoba, po prostu to powiedz i zapytaj o inne możliwości.

Pamiętaj też, że wszystkich obowiązują zasady RODO. Gdy decydujesz się na udział w procesie rekrutacyjnym, musisz wyrazić na to zgodę. Na każdym etapie rekrutacji możesz z niej zrezygnować. Jeżeli nie chcesz, aby brano Cię pod uwagę w przyszłych procesach, nie zaznaczaj wszystkich zgód. Wówczas udostępnione przez Ciebie dane osobowe zostaną usunięte po zakończeniu obecnej rekrutacji, a co za tym idzie Twój adres e-mail czy telefon nie będą mogły zostać wykorzystane ponownie.

4. “Takie usługi słono kosztują. Albo zapłacę za nie bezpośrednio albo dostanę niższą pensję na start.”

Oczywiście agencje nie pracują za darmo – pobieramy stałe wynagrodzenie za prowadzenie procesu lub opieramy je o pensję zrekrutowanej z naszą pomocą osoby. Jednak całkowite koszty ponosi Twój przyszły pracodawca – udział w procesie nic Cię więc nie kosztuje. Nie ma też szans, aby firma w jakiś sposób rekompensowała sobie dodatkowy wydatek Twoim kosztem. Z perspektywy jej budżetów kwoty wydane na agencje nie są duże i z nawiązką przewyższają koszty, jakie same ponieśliby na skuteczne dotarcie do nowych osób lub pochopną rekrutację nieodpowiedniej osoby. Tak więc niezależnie od drogi, którą wybierzesz (rekrutacja z agencją, przez headhuntera czy bezpośrednio), zainwestujesz tylko swój czas.

5. „Jak będę planować zmianę pracy, to znajdę ją bez niczyjej pomocy”

Pewnie, ale może warto pozwolić sobie pomóc? Otrzymywanie dopasowanych do swojego doświadczenia ofert jest znacznie wygodniejsze niż spędzanie długich godzin na wyszukiwaniu i odpowiadaniu na ogłoszenia. Co więcej, jedno nie wyklucza drugiego. Możesz rozważyć propozycje agencji rekrutacyjnej, jednocześnie aktywnie poszukując pracy na własną rękę. Im więcej dróg sobie otworzysz, tym większe szanse powodzenia.

Zazwyczaj agencje rekrutacyjne prowadzą jednocześnie kilka procesów na podobne stanowiska, zatem jeśli nie uda Ci się otrzymać posady, która Cię interesowała, jest duża szansa, że otrzymasz równie ciekawą propozycję pracy w innej firmie.

Nawet jeśli aktualnie nie szukasz nowego miejsca zatrudnienia, warto odpowiadać na wiadomości rekruterów i budować z nimi pozytywne relacje, a także świadomie tworzyć swój profesjonalny wizerunek. Kiedy za jakiś czas będziesz rozglądać się za nową posadą, może się to okazać niezwykle przydatne. Rekruterzy chętniej wracają do osób, z którymi już mieli kontakt i które dobrze się zaprezentowały. Kilka słów o tym dlaczego oferta nie jest dla Ciebie atrakcyjna, na co zwracasz szczególną uwagę u nowych pracodawców lub kiedy będzie dla Ciebie czas na zmiany na pewno zaprocentuje w przyszłości.

Widzisz już, że nie taka agencja straszna jak ją malują. Jeszcze nie czujesz się przekonany? Napisz do nas lub zadzwoń (możesz nas złapać na Linkedin lub Facebooku), chętnie odpowiemy na Twoje pytania. A jeśli widzisz już plusy współpracy z Asystentami Kariery (lub Career Buddies, jak lubimy o sobie mówić), zerknij na oferty pracy u naszych klientów o tu.

Przeczytaj podobne